Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 244

"Wszystko to dlatego, że nie miałem jego pleców?" szepnąłem do siebie. Johnny rzucił się do boku Luki, podczas gdy Enzo objął mnie ramieniem.

"Nie bierz tego do siebie. Zawsze był taki – marudzi jak małe dziecko."

"Tak, wiem." Skrzyżowałem ramiona. "Ale zostawić mnie samego?"

"Ze mną." Enzo wzrus...