Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 217

Pokój był cichy jak grób, gdy wszyscy wpatrywaliśmy się w siebie nawzajem. Beau patrzył groźnie na Johnny'ego, podczas gdy Johnny spoglądał na Luke'a, Carmen i swojego młodszego kuzyna, Kenzo—a ja nie mogłam oderwać wzroku od Dario.

Wiedziałam, że musi być obecny przy tej rozmowie, zważywszy na to,...