Read with BonusRead with Bonus

26. Miłosierdzie

Po oświadczeniu Alphy zapadła napięta cisza, która zdawała się trwać wiecznie, gdy jego oddech dotykał mojego ucha, a jego zapach (dziwnie przypominający ogród; kwiaty i czyste powietrze) unosił się nade mną. Mój własny oddech był równomierny, ale wiedziałam, że gdyby moje płuca działały prawidłowo,...