Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 236: Nasz związek

[Teodor]

Wino paliło mnie w gardło, ale przyjąłem to z ulgą. Nikt mnie nie zmuszał do picia - to była moja decyzja. Z każdym kieliszkiem miałem nadzieję, że zatarcie obrazu wychudzonej twarzy Sary, tego, jak jej sukienka wisiała tam, gdzie powinna przylegać do jej kształtów, stanie się łatwiejsze...