Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 187

Adrik

Poczułem, jak coś mnie ciągnie w piersi, gdy moje serce rosło, słuchając, jak Sephie śmieje się przede mną. To był jeden z moich ulubionych dźwięków, zwłaszcza gdy pomagał mi opanować gniew. Cieszyłem się, że wstała, by opuścić biuro po wyznaniu Andy'ego. Dało mi to powód, by zrobić to samo...