Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 11

Sophia – perspektywa

– Amelia? – wyszeptałam, patrząc na nią z przerażeniem.

Jej twarz była poorana głębokimi ranami, a tułów i nogi pokrywały szkarłatne ślady. Przyciągnęłam jej głowę na swoje kolana, szybko przyłożyłam ucho do jej nosa, by sprawdzić, czy oddycha. Nic. Ostrożnie położyłam jej ...