Read with BonusRead with Bonus

157 . ANIOŁ

~ Violet ~

„O mój Boże!”

Szczęka Violet dosłownie opadła na podłogę. Pralnia została teraz pomalowana na ciemnoczerwony i czarny kolor. Nie było tam już żadnych pralek ani suszarek, a zamiast nich pojawiło się pojedyncze aksamitne łóżko. Na suficie były mechanizmy, na ścianach łańcuchy, a obok sta...