Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 687 Teraz jest w porządku

"Więc naprawdę ją ukrywasz?" Oczy Brady'ego przeskakiwały od ochroniarzy do księdza, ostre jak nóż. "Jeśli zadzwonię na policję, ten kościół pójdzie z dymem."

Twarz księdza zbladła, rozumiejąc ciężar groźby Brady'ego. Po chwili napiętej ciszy powiedział: "Prawdopodobnie poszła głębiej w las."

"Moż...