Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 625 Wyjdź

"Puśćcie mnie!" krzyknęła Lilian, szarpiąc się z ochroniarzami, którzy trzymali ją przy balustradzie jak przestępczynię.

W centrum handlowym przechodziło mnóstwo ludzi, a wszystkie oczy były skierowane na nią. Lilian czuła, jak jej godność ucieka.

Na domiar złego, to był wyjątkowo pechowy dzień dl...