Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 537 Proszę, nie idź

Henry zatrzymał się w miejscu, odwracając się, by spojrzeć w zapłakane oczy Jennifer. Mimo wszystko, jego determinacja złagodniała.

"Po prostu... nie rób tego więcej," westchnął zmęczony.

"Nie będę, obiecuję." Jennifer zbliżyła się, figlarnie splatając ich ramiona, gdy kontynuowali spacer. "Ale He...