Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 285 Mocny pocałunek, teraz moja kolej, aby cię drażnić

Xavier rzucił spojrzenie Grace. "To Victor? Ten facet dzwoni do ciebie Grace każdego dnia. Wiedziałem, że coś knuje."

Grace dała Xavierowi figlarne pstryknięcie w czoło. "O czym ty w ogóle myślisz? Pan Hastings nie jest taki!"

Xavier przewrócił oczami. "Wciąż go bronisz."

Grace wzruszyła ramionam...