Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 4 Pieniądze zostały wydane wkrótce po otrzymaniu

Nora siedziała bezradnie na ziemi, ból w nogach był tak silny, że nie mogła się ruszyć.

Jej telefon zawibrował z wiadomością. Skrzywiła się i sprawdziła. To było od "808".

808: [Wszystko w porządku? Jestem w drodze.]

Odpisała, tłumiąc ból. [W porządku. Jesteś w galerii?]

808: [Tak, przy wejściu.]

Nora spojrzała w górę i zobaczyła, jak podjeżdża elegancki czarny samochód. Wysiadł z niego wysoki facet, cały na czarno, z maską na twarzy, jakby był popularnym celebrytą unikającym paparazzi.

808 wszedł do środka, ale Nora zauważyła, że nie miał ze sobą żadnych leków.

Widząc jej zdezorientowanie, 808 odchrząknął. "Nie wiedziałem, jak poważny jest twój uraz, więc pomyślałem, że najlepiej będzie zabrać cię do szpitala."

Jego głos był szorstki, ale miało to w sobie coś miękkiego, co sprawiło, że Nora poczuła się trochę lepiej.

"Gdyby tylko on był tak delikatny jak ty," wymamrotała, trochę nieprzytomnie.

"Przepraszam?" zapytał 808.

Pokręciła głową. "Nic. Po prostu teraz nie mogę wstać, więc szpital może być problemem."

808 zauważył pot na jej czole. Bez słowa przykucnął i podniósł ją.

"Ach!" krzyknęła Nora.

"Co się stało? Zraniłem cię?" Jego głos był szorstki, ale zaniepokojony.

Bycie tak blisko nieznajomego sprawiło, że Nora się zaczerwieniła. "Nie, po prostu byłam zaskoczona."

Ciepło jego oddechu wydało jej się dziwnie znajome.

Spojrzała na jego twarz, zauważając, że jego oczy i brwi przypominały Isaaca, ale maska ukrywała resztę.

808 poczuł się nieswojo pod jej przenikliwym spojrzeniem, ale nie odwrócił wzroku, myśląc o swojej ukrytej tożsamości. "Co jest? Zauroczona mną?" powiedział, nie czując się winny za to, że ukrywał się jako męska prostytutka, skoro pełna maska zasłaniała jego twarz.

Wewnątrz czuł silną pogardę dla Nory. Uważał, że Nora jest kokietką i uwodzi każdego mężczyznę. Nora tego nie zaprzeczyła, co było dla niego zaskoczeniem. "Trochę. Twoje oczy przypominają mi kogoś."

"Kogo?" Serce Isaaca zabiło szybciej, ale Nora nie rozwinęła tematu.

"Trzymaj się, prawie jesteśmy przy samochodzie." Delikatnie wsadził ją do środka i uruchomił silnik.

Gdy odjeżdżali, Nora patrzyła przez okno, pogrążona w myślach.

"Dzięki. Nie złapałam twojego imienia," powiedziała cicho.

"To nieistotne. W końcu za to płacisz," odpowiedział 808. "Imiona nie są konieczne w naszej umowie."

Nora była cicha przez chwilę, a potem powiedziała coś, co ją samą zaskoczyło. "Ile normalnie bierzesz? Jestem zainteresowana, żeby mieć cię na wyłączność przez trzy miesiące."

Samochód gwałtownie zahamował. Isaac szyderczo się uśmiechnął. "Chcesz mnie zatrudnić na wyłączność?"

Nora była zaskoczona nagłym hamowaniem, a potem zdała sobie sprawę, że dotarli do szpitala.

"Jeśli już jesteś zajęty przez kogoś innego, mogę zapłacić więcej," dodała.

"Ile więcej? Moje stawki są wysokie," powiedział Isaac.

Norze to nie przeszkadzało. Miała ponad 300 milionów dolarów. Żadna cena nie była dla niej za wysoka.

"Nie ma problemu. Podaj swoją cenę. Ile za trzy miesiące?"

Isaac, zaintrygowany, uniósł jeden palec.

Nora zapytała: "Dziesięć milionów dolarów? Dobrze, podaj mi numer konta, a przeleję pieniądze."

Ale Isaac powoli pokręcił głową. "Nie, to sto milionów dolarów."

Wiedział, ile pieniędzy miała Nora. Sto milionów dolarów to dla niej nic.

Nora była zszokowana. Czy męskie prostytutki są teraz aż tak drogie?

Nora nigdy wcześniej nie miała do czynienia z czymś takim i nie znała stawek. Ale biorąc pod uwagę luksusowy samochód, którym jeździł 808, oraz jego posturę, wydawało się to prawdopodobne.

Nora zgodziła się. "No dobrze, sto milionów dolarów, prawda? Mogę przelać pieniądze od razu."

Isaac uniósł brew. Nie spodziewał się, że będzie taka hojna. Ale zmienił zdanie.

Nora właśnie wyciągała telefon, gdy zobaczyła, jak 808 gestem każe jej poczekać.

Powiedział: "Panno, miałem na myśli sto milionów dolarów miesięcznie. Jeśli chcesz mnie zatrzymać na trzy miesiące, to będzie trzysta milionów dolarów."

"Trzysta milionów dolarów?" Nora westchnęła.

Czy ten przemysł był aż tak dochodowy?

Odwaga, którą Nora z trudem zebrała, natychmiast zgasła przytłoczona tą ofertą.

Usiadła na miejscu pasażera, wahając się przez dłuższą chwilę, po czym spojrzała na czarną maskę, którą nosił 808. "Możesz zdjąć maskę i pokazać mi swoją twarz? Jeśli mam wydać pieniądze, muszę zobaczyć twoją prawdziwą twarz."

"Dobrze." 808 zgodził się i jednym ruchem odsłonił wyrazistą twarz.

W oczach Nory pojawiło się rozczarowanie. Choć 808 był przystojny, wcale nie przypominał Isaaca, poza brwiami i oczami.

"Czym jesteś rozczarowana?" Jej emocje były tak oczywiste, że Isaac zapytał z zaskoczeniem.

Nora powiedziała: "Nie wyglądasz tak jak myślałam. Gdybyś bardziej go przypominał, mogłabym naprawdę wydać te trzysta milionów dolarów."

"Kto to jest?" Isaac zmrużył oczy. Czy jego pełna maska przypominała w jakikolwiek sposób Mortimera Radcliffe'a?

"To miłość mojego życia." Nora odpowiedziała krótko. Odpięła pas, ale przypadkowo naciągnęła swoją ranę, krzycząc z bólu.

Isaac musiał stłumić swoje zdumienie i polecił: "Poczekaj tutaj chwilę. Idę cię zarejestrować." Potem wysiadł z samochodu.

Patrząc na jego plecy, które były niemal identyczne z plecami Isaaca, Nora znów poczuła się oszołomiona.

Ona i Isaac byli już rozwiedzeni. Biorąc pod uwagę postawę Isaaca, nigdy więcej go nie zobaczy, chyba że na przyjęciu urodzinowym Katie.

Zostały jej tylko trzy miesiące życia. Nawet jeśli nie wyda tych 300 milionów dolarów, które miała, nie zostaną wykorzystane.

Ale czuła się trochę smutna, jeśli miała wydać te pieniądze tak szybko po ich otrzymaniu.

Niech będzie! Żyje się tylko raz. Poza tym, 808 był bardzo delikatny i troskliwy wobec niej.

Kiedy Isaac wrócił po rejestracji, zobaczył, jak Nora wręcza mu kartę bankową.

808 zapytał: "Co to jest?"

Nora odpowiedziała: "Opłata za trzy miesiące. Wykorzystaj dodatkowe 1,5 miliona dolarów na wynajęcie dla mnie ładnego miejsca, a reszta będzie naszymi wydatkami na życie przez następne trzy miesiące. Wszystkie moje pieniądze są na tej karcie. Teraz ją tobie przekazuję. Hasło to 0815."

Isaac był zaskoczony. To były jego urodziny. Czyżby to on był miłością jej życia, o której wspomniała?

Ale szybko się opamiętał, a po jego twarzy przemknął cień nienawiści.

Nora naprawdę była dobra w udawaniu głębokiej miłości. Gdyby to on był jej miłością, jak mogłaby być tak okrutna, by przerwać ciążę cztery lata temu? I jak mogłaby wypowiedzieć takie bezduszne słowa, gdy on był na skraju śmierci trzy lata temu?

Nienawiść paliła jego serce jak ogień, ale Isaac uśmiechnął się lekko. Wziął kartę i podniósł Norę w ramiona. "Przyjmuję tę pracę."

Previous ChapterNext Chapter