Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 9 Proszę, nie ingeruj w moje życie

Vincent usłyszał hałas i spojrzał w górę, widząc Emily, co natychmiast przypomniało mu, że nie jest sam w domu. Szybko odwrócił wzrok, zgasił papierosa i zrównoważył telefon między ramieniem a policzkiem, zapinając koszulę nocną. Nonszalancko powiedział do osoby po drugiej stronie: "Dobrze, będę w Mountain View Manor o 19:30 jutro. Odpocznij."

Po zakończeniu rozmowy Vincent zwrócił się do Emily i zapytał: "Dlaczego jeszcze nie śpisz?"

Jego głęboki głos był nieco chrapliwy, prawdopodobnie od palenia.

Emily odpowiedziała: "Przyszłam po wodę" i ruszyła w stronę lodówki.

Vincent otworzył lodówkę, wyjął butelkę wody i podał jej.

Emily szybko podeszła, by ją wziąć.

Vincent właśnie wziął prysznic, a przed lodówką wciąż były krople wody. Emily szła zbyt szybko, poślizgnęła się i upadła do tyłu.

Vincent nie przewidział tego. Trzymał kubek w jednej ręce i szybko wyciągnął drugą, by złapać Emily.

Ale impet jej upadku był zbyt silny. Vincent nie zdołał jej utrzymać i oboje wylądowali na podłodze.

Miękkie ciało Emily było całkowicie objęte przez niego. Odsunął wszelkie nieodpowiednie myśli i szybko spojrzał na nią.

Emily zamknęła oczy, zmarszczyła brwi i wydała stłumiony jęk. Vincent szybko pomógł jej wstać.

"Emily, wszystko w porządku?" zapytał, jego głos drżał i był chrapliwy.

Rumieniąc się, Emily powiedziała: "W porządku, panie Watson. Dobranoc." Następnie odwróciła się, by odejść.

Kiedy upadła, jej ręce dotknęły klatki piersiowej Vincenta, i poczuła ciepło bijące z jego ciała. Zapach Vincenta unosił się wokół jej nosa. Pobiegła na górę, jakby uciekając.

Patrząc, jak Emily znika za rogiem schodów, Vincent spojrzał na swoją dłoń. Przed chwilą czuł na niej ciepło jej ręki.

Ta dziewczyna o imieniu Emily ciągnęła za struny jego serca od chwili, gdy się pojawiła. Kiedy spotkali się po raz pierwszy, Vincent miał 15 lat, a Emily 10.

Emily uciekła z Verdant Grove z Lindą i zgłosiła się na policję. Kiedy on i rodzina Watsonów przybyli, ukryła się i obserwowała, jak Linda jest zabierana przez Watsonów, odmawiając pójścia z nimi.

Kiedy spotkali się ponownie, on miał 17 lat, a Emily 12. Dwunastoletnia Emily została dwukrotnie dźgnięta, ratując Ethana, i leżała w szpitalnym łóżku, blada, ale spokojna. Vincent przyszedł ją zobaczyć i zaproponował, by wróciła z nim do rodziny Watsonów, ale znowu odmówiła.

Vincent nigdy nie dowiedział się, dlaczego ich odrzuciła. Była taką małą dziewczynką pragnącą miłości rodziny, a jednak odrzuciła pomoc Watsonów.

Dwunastoletnia Emily powiedziała mu: "Jestem niechciana. Powinnam trzymać się z dala od życia innych. Widzieć Lindę szczęśliwą wystarczy. Nie pozwól mi zakłócić tego spokoju. Mam swoje wybory, swoje życie. Pozwól mi być sobą. Proszę, nie ingeruj w moje życie."

Później Vincent potajemnie sprawił, że rodzina Grantów uwierzyła, że jeśli wychowają Emily z wdzięczności, Grupa Watsonów wesprze rodzinę Grantów.

To był jedyny raz, kiedy Vincent ingerował w życie Emily. Od tego czasu Vincent uważnie obserwował tę niezależną dziewczynę.

Vincent patrzył, jak powoli rozkwita. W ósmej klasie Emily została wybrana do drużyny matematycznej Uniwersytetu Horizon Peak, stając się rekordzistką w zdobywaniu perfekcyjnych wyników we wszystkich testach. W swoim pierwszym międzynarodowym konkursie matematycznym zdobyła złoty medal, stając się najbardziej znaną cudowną dziewczyną w Maple Valley. Każdy postęp, każde osiągnięcie i każda nagroda, którą otrzymała, znał je wszystkie. Wiedział także o namiętnej miłości Emily i Ethana.

Vincent wpatrywał się w papierosa między palcami, dym ukrywał jego wyraz twarzy.

Emily właśnie wróciła do swojego pokoju, gdy telefon na łóżku zaczął wibrować jak szalony.

Podniosła go i zobaczyła, że dzwoni Hubert. Nie zdążyła jeszcze zmienić numeru i zastanawiała się, czy odebrać, gdy ekran zgasł, pokazując cztery nieodebrane połączenia.

Chwilę później ekran znów się rozświetlił. Emily odebrała i przyłożyła telefon do ucha.

Z telefonu dobiegł naglący głos Huberta. "Emily, coś się stało z Mią!"

Emily zamarła i zająknęła się, "Co się stało z Mią?"

Hubert odpowiedział, "Mia zepchnęła Amy i Ethana ze schodów na lotnisku. Amy i Ethan są ranni. Ethan wnosi oskarżenie przeciwko Mii o próbę morderstwa. Mia jest teraz na komisariacie."

Emily kręciło się w głowie. Jak Mia mogła być w Maple Valley? A Mia miała tak łagodną naturę. Jak mogła zepchnąć Amy?

Emily zapytała, "Jak się ma Amy?"

Hubert powiedział, "Nie znam szczegółów. Ethan poprosił moją siostrę, żeby ją opatrzyła. Czekaj w domu, przyjadę po ciebie."

Emily miała zimne ręce i stopy. Spokojnie powiedziała, "Nie trzeba mnie odbierać. Pojadę na komisariat, żeby zobaczyć się z Mią."

Hubert był zaniepokojony. "Emily, Ethan ma teraz amnezję. Nie pamięta Mii. Lepiej, żeby Ethan nie dowiedział się o twojej relacji z Mią. Inaczej mógłby pomyśleć, że Mia zrobiła to na twoje polecenie, co mogłoby być dla niej złe. Mam nadzieję, że się w to nie wmieszasz..."

Zanim Hubert zdążył dokończyć, Emily rozłączyła się, przebrała i pospiesznie wyszła z pokoju.

Bez względu na wszystko, Emily musiała najpierw zobaczyć się z Mią, aby zrozumieć, co się stało.

Do tego czasu wiadomość o Amy zepchniętej ze schodów przez fankę była już na topie.

W taksówce Emily oglądała wiadomości wideo.

Na roztrzęsionym nagraniu fani gwałtownie przepychali się na lotnisku, a kilku ochroniarzy próbowało interweniować. Ethan chronił Amy, cofając się nieustannie.

Na wideo Mia wyglądała na roztrzęsioną i spanikowaną. Kiedy zobaczyła Ethana, Mia stała się pobudzona. Zawołała jego imię i próbowała się do niego dostać. Nagle Mia rzuciła się do przodu, uderzając w ramię Ethana, które chroniło Amy. Obcas Amy się skręcił, a ona upadła. Wśród krzyków, Ethan i Amy stoczyli się po schodach. Na tym kończyło się wirusowe wideo.

Wyraźnie ktoś popchnął Mię. Wideo miało też ślady montażu.

Widząc, że Emily upiera się, by spotkać się z Mią, Hubert czekał na nią przed wejściem na komisariat.

Gdy Emily wysiadła z taksówki, Hubert, który opierał się o samochód, szybko podszedł, by ją zatrzymać. "Emily, nieporozumienie między tobą a Ethanem jest już wystarczająco głębokie! Wiem, że zależy ci na Mii, ale jeśli się wmieszasz, Ethan może pomyśleć, że kazałaś Mii skrzywdzić Amy. Czy wtedy odpuści Mii?"

Emily odepchnęła rękę Huberta, czując niewytłumaczalną irytację. "Ethan i ja jesteśmy już po rozwodzie. Dlaczego miałabym chcieć zaszkodzić Amy?"

Mia, która nie widziała Emily od prawie sześciu miesięcy, gwałtownie wstała, łzy spływały po jej bladej twarzy.

"Siadaj!" warknął na Mię policjant.

Mia usiadła przerażona, a jej oczy podążały za Emily.

Dopiero gdy Emily odbyła krótką rozmowę z policjantem i podeszła do niej, Mia wykrzyknęła. "Emily, nie skrzywdziłam nikogo! Ktoś mnie popchnął! Powiedziałam policji, że nie jestem złą osobą!"

Emily ścisnęła dłoń Mii, aby ją uspokoić, "Wiem, widziałam nagranie! Mia, nie bój się! Powiedz mi najpierw, dlaczego byłaś na lotnisku?"

Previous ChapterNext Chapter