




Rozdział 13 Ukryte motywy
Amy zamilkła na kilka sekund, próbując opanować swoje emocje. "Bardzo mi przykro, Emily. Zawsze czułam się źle z powodu tego, co stało się między mną a Ethanem. Nie wiem, z kim innym mogłabym o tym porozmawiać, więc opowiedziałam ci wszystko. Przepraszam za to. A co do tego, co wydarzyło się z Mią na lotnisku, porozmawiam z Ethanem i poproszę go, żeby to zostawił. Nie musisz się zbytnio stresować."
"Czy nadal muszę jechać do Mountain View Manor dzisiaj po południu?" zapytała Emily.
Amy wyglądała na zdezorientowaną. "Co?"
Emily wyjaśniła, "Ethan powiedział, że muszę przyjechać do Mountain View Manor o 19:00, żeby wyjaśnić mu wszystko osobiście, inaczej Mia trafi do więzienia."
Emily miała swoje powody, żeby powiedzieć to Amy.
Dodała, "Ethan powiedział też, że robi to, żeby udowodnić swoją niewinność tobie."
Tak naprawdę chciała powiedzieć, "A powód, dla którego Ethan opublikował moje nagie zdjęcie, był taki, żebyś została."
Emily nie odważyła się już twierdzić, że rozumie Ethana, ani kogokolwiek innego. Nie była nawet blisko z Amy. I dlaczego musiała udowadniać swoją niewinność Amy?
Emily miała nadzieję, że Amy powstrzyma ją przed spotkaniem z Ethanem ponownie. Byłoby jeszcze lepiej, gdyby Amy sama pojechała do Mountain View Manor i skonfrontowała się z Ethanem. W końcu, która kobieta chciałaby widzieć, jak facet, którego kocha, spotyka się z byłą w hotelu?
Amy długo milczała, może zastanawiając się nad tym, co powiedziała Emily, albo próbując ustalić, czy to prawda.
"Rozumiem, zadzwonię do Ethana i porozmawiam z nim," powiedziała w końcu Amy. "Ethan pewnie mówi to wszystko z gniewu. Emily, wiesz, jaki on jest uparty, ale ma też miękkie serce. Nie martw się zbytnio."
"Dziękuję," powiedziała Emily szczerze. "Pokryję wszystkie koszty twojego leczenia w szpitalu. Wiem, że nie potrzebujesz pieniędzy, ale muszę to zrobić dla Mii. Mam nadzieję, że nie odmówisz."
Znając osobowość Emily, Amy nie protestowała. "Dobrze, mój asystent wyśle ci rachunek po moim wypisaniu."
Po rozłączeniu się, Emily poczuła, że część ciężaru spadła jej z ramion.
Nie zdawała sobie sprawy, że osoba, która najbardziej chciała, by poszła do hotelu i została odurzona, wcale nie była Ethanem. Nie doceniła, jak złośliwi mogą być niektórzy ludzie. Myślała, że to zemsta Ethana, ale to była czyjaś długo skrywana chęć.
O 14:00, Policja w Maple Valley wydała raport, że mężczyzna związany z incydentem Amy został zatrzymany na przesłuchanie.
W tym samym czasie, oficjalne konto na Twitterze programu "Dawno Zaginiona Rodzina" opublikowało długi wpis. Wyjaśnili całą sytuację, w tym dlaczego zaprosili Mię do programu.
Ponieważ Mia nie wiedziała, jak zarezerwować lot, program zarezerwował dla niej bilet do Maple Valley. Mia znała jedynie datę i szczegóły lotu dzięki zespołowi programu.
Program nie ograniczył się do gołosłownych twierdzeń; dołączyli nagranie rozmowy z Mią.
Na nagraniu było słychać, że Mia to niewykształcona kobieta ze wsi, która nie znała się na niczym. Kiedy program pytał o jej czas przybycia do Maple Valley, Mia ciągle powtarzała, "To zależy od was; to zależy od was," i nawet pytała, jak działa latanie.
Program opublikował również inne wideo; było to pełne nagranie z monitoringu na lotnisku dotyczące incydentu z Amy.
Na nagraniu widać było, jak Mia została wepchnięta w tłum. Dostrzegła Ethana i próbowała się do niego przedostać, ale wtedy jakiś facet, który wcześniej przeklinał i rzucał rzeczy w Amy, brutalnie popchnął Mię. Potknęła się i wpadła na Amy.
Program "Odnalezione Rodziny" wiedział, jak wzbudzić zainteresowanie ludzi.
Oznaczyli Amy w swoim poście, licząc, że nie pozwoli prawdziwemu winowajcy ujść bezkarnie i oczyści imię Mii. Chcieli powstrzymać złoczyńców przed wykorzystywaniem zmontowanych filmików do nękania Mii w sieci.
Długi tweet wywołał burzę w sekcji komentarzy.
Ludzie byli wściekli na osobę, która jako pierwsza rozprzestrzeniła filmik.
Ta osoba złośliwie zmontowała materiał, przekręcając prawdę i fakty, co doprowadziło do tego, że mnóstwo nieświadomych internautów zaatakowało Mię. To nie tylko naraziło Mię na nienawiść w sieci, ale także spowodowało u niej wiele stresu psychicznego.
Krążący filmik nie był pełną wersją i nie pokazywał twarzy faceta, który faktycznie popchnął Amy.
Gdy pełne nagranie z lotniska udostępnione przez program było coraz częściej retweetowane, ludzie zobaczyli, że Mia została popchnięta i przypadkowo wpadła na Amy. Mia nawet próbowała przeprosić po zderzeniu, ale nie miała szansy.
Niektóre komentarze zwracały uwagę, że Mia, jako starsza, nie powinna przepychać się przez tłum.
Ale nastroje w sieci zmieniały się na bardziej pozytywne.
Z rosnącym zainteresowaniem filmem, ludzie zaczęli się ciekawić programem, w którym Mia miała wystąpić.
Wyraźnie program "Odnalezione Rodziny" trafił w sedno z PR-em.
Następny odcinek z pewnością będzie hitem.
O 16:30 zadzwonił telefon Emily.
Spojrzała na znajomy numer na ekranie.
Po chwili wahania odebrała.
Gdy tylko połączenie zostało nawiązane, rozległ się gniewny głos Ethana. "Emily! Nie możesz mnie zostawić w spokoju, co? Jesteśmy rozwiedzeni! Mówiłaś, że to koniec! Jakie kłamstwa wciskałaś Amy?"
Emily odsunęła telefon trochę dalej, obawiając się, że głośny głos Ethana może uszkodzić jej bębenek.
Odpowiedziała, "Dziś rano pani Wright zadzwoniła, żeby potwierdzić, czy naprawdę jesteśmy rozwiedzeni. Powiedziałam tak i zapewniłam ją, że nie mam żadnych wyrzutów sumienia."
Emily nadal przewijała stale aktualizujące się komentarze pod filmem z incydentu na lotnisku na swoim komputerze.
Kontynuowała, "Pani Wright wydawała się bardzo niepewna waszego związku. Brzmiała niepewnie. Więc zapytałam ją, czy nadal muszę jechać dziś po południu do Mountain View Manor, żeby spotkać się z tobą i wyjaśnić osobiście. To wszystko, o czym rozmawiałyśmy. Jakieś inne pytania?"
Po drugiej stronie Ethan milczał; Emily słyszała tylko jego ciężki, gniewny oddech.
Emily powiedziała, "Ethan, jesteśmy rozwiedzeni. Nie mamy już ze sobą nic wspólnego. Więc nie spotykajmy się więcej. Żadnych więcej powiązań. To jedyny sposób, żeby być fair wobec pani Wright."
Miała nadzieję, że Ethan odzyska swoją uczciwość i dodała cicho, "To dobre dla mnie, dla ciebie i dla pani Wright."
Ethan rozłączył się bez słowa.
Emily odłożyła telefon, czując pustkę w środku. Dopóki Mia była bezpieczna, wszystko inne było do negocjacji.
Czując tymczasową ulgę, Emily zjadła coś, a potem zadzwoniła do Huberta.