Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 75: Nate

Cisza wewnątrz samochodu jest przytłaczająca. Tylko dźwięk pięści Danny’ego uderzających w deskę rozdzielczą raz po raz przerywa tę ciszę. Krew kapie mu z rąk, skóra posiniaczona i rozdarta od niezliczonych ciosów. Ale nie przestaje. Nie może.

Leo już dwa razy zwymiotował. Raz, gdy usłyszał, jak ma...