Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 138: Sofia

Poranne światło prześwituje przez zasłony, a ja czuję ciepło małego ciałka Ethana przytulonego do mojej piersi. Jego miękkie oddechy są miarowe, kojące, i staram się skupić na tym rytmie, na bezpieczeństwie tej chwili. Ale moje myśli są daleko, uwięzione w ciemnej pętli strachu i wątpliwości. Mój oj...