Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 482 Nie uderzaj

Winona nie mogła wydusić z siebie ani słowa, tylko stłumione jęki wydobywały się z jej ust.

Facet, który ją złapał, był silny, z rękami jak ze stali. Jedną ręką zakrył jej usta, drugą ściskał jej szyję, ciągnąc ją w stronę rogu parkingu.

Porwanie? Uprowadzenie? Morderstwo?

Ekipa Timothy'ego?

Win...