Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 218: Nienawidzę cię na zawsze

W wannie.

Koszula Matthew była w połowie mokra, a cienki materiał, który już nasiąkł wodą, przylegał do jego ciała, wyraźnie ukazując zarys jego klatki piersiowej.

Być może zaniepokojony hałasem dochodzącym z drzwi, odwrócił głowę, by spojrzeć w tamtą stronę, jego spojrzenie było spokojne i opanow...