Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 134 Krok za późno

Zachary Bailey ruszył prosto w stronę Winony Sullivan...

Oprychy, które Austin powalił, wciąż leżały zwinięte na ziemi, nie z powodu ciężkich obrażeń, ale ze strachu, pamiętając, jak ich towarzysz został kopnięty jak piłka nożna.

Większość ludzi instynktownie unika przeszkód, ale nie Zachary Baile...