Read with BonusRead with Bonus

37. Luna

Lucy

„Idziemy?”

Wzięłam go za rękę i pozwoliłam mu wyprowadzić mnie z domu na dół. Samochód, którym mieliśmy jechać, miał kierowcę. Tony pomógł mi wsiąść na tylne siedzenie i sam zajął miejsce obok mnie. Sprawdził zegarek.

„Powinniśmy zdążyć na czas,” powiedział. „Są napoje, jeśli masz ochotę. To t...