Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 168

„Panie, zajmie mi godziny, żeby go uspokoić na tyle, by wszystko załatwić. Może lepiej poczekać do rana?” Caspian mówi nieśmiało.

„Z tym się nie zgadzam. Przejmuję opiekę nad Colem i chcę, żeby czterodniowy zapas medykamentów był gotowy na ósmą. Im szybciej, tym lepiej, bo nie wyjdę, dopóki nie będz...