Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 16

Z ulgą słucham kazania alfy skierowanego do jego bety. Po tonie jego głosu mogę wyczuć, że żałuje swojej surowości, nie stając się przy tym zbyt agresywnym. Czuję jego dłoń na mojej ręce i ponownie się odsuwam, jęcząc uporczywie, bo nie chcę, żeby mnie dotykał po tym, co się stało.

"Spokojnie, Cole,...