Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 107

Zsuwając się z mojego łóżka, zabiera ze sobą skarpetkę. Otwiera mankiet i trzyma go, żebym mógł wsunąć stopę do środka. Syczę przekleństwa, gdy ogień zapala się wokół mojego uda od tego prostego ruchu, zastanawiając się, jak to możliwe, że w ogóle chodzę. Jakoś udaje jej się założyć drugą skarpetkę,...