Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 67

ISABELLA

Wślizgnęłam się w strój, który wybrałam na dzisiejszy wieczór – coś, co idealnie podkreślało moje kształty, z nutą figlarnego uroku. Lekki materiał falował przy każdym moim ruchu, a ja zerknęłam w lustro, uśmiechając się do swojego odbicia. Ta kolacja miała być wyjątkowa, moment, by ci...