Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 122

ISABELLA

Alex przyjechał tuż po obiedzie, a ja byłam więcej niż szczęśliwa, że mam go przy sobie. Cały poranek spacerowałam po korytarzach z chłopcami, ale nowy partner do spacerów sprawił, że było to trochę bardziej zabawne. Podał mi ramię, gdy powoli przechadzaliśmy się korytarzem, rozmawiają...