Read with BonusRead with Bonus

64- Cisza i sass

Bellamy wzdycha i chwyta mnie za rękę. Prowadzi mnie do salonu i siada na kanapie, ciągnąc mnie, bym usiadła obok niego.

"Nie chcę się kłócić. Porozmawiajmy o tym na spokojnie." Nalega. Wzdycham i kiwam głową na zgodę.

"Po prostu naprawdę nie sądzę, że ich potrzebuję." Zaczynam. Bellamy kiwa głową.

...