Read with BonusRead with Bonus

61- Przeprosiny i alarm

Krzyczę i wyskakuję z jego kolan. A przynajmniej próbuję, potykam się o własne nogi i Bellamy łapie mnie za rąbek bluzki. Bellamy próbuje mnie złapać, ale oboje tracimy równowagę i krzesło się przewraca. Lądujemy twardo, rozciągnięci na podłodze. Bellamy udaje się wsunąć rękę za moją głowę, więc prz...