Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 132 Nie zaprosiłem Cię!

Piłam mleko, kiedy usłyszałam ostatnie słowa Elissy, które mnie zszokowały. Zakrztusiłam się mocno, kaszląc, próbując złapać oddech. Gdy już doszłam do siebie, żartobliwie szturchnęłam Elissę w policzek. "Czy możesz mieć trochę szacunku do siebie?"

"Osiem cyfr, nie dam rady, ale ty możesz," powiedzi...