Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 57

POV Luary

Dosłownie trzęsłam się w środku, ale odmówiłam pokazania Bryanowi, jak bardzo jestem przerażona, gdy chwycił za uchwyty mojego krzesła, blokując mnie bez możliwości ucieczki.

Jego twarz była tuż przede mną, jego nos niemal dotykał mojego, gdy głośno warczał mi w twarz.

Najspokojniej jak...