Read with BonusRead with Bonus

147: Cześć tato.

Perspektywa Killiana

Powrót do domu był jak kopniak w jaja. Ostatnią rzeczą, jaką planowałem, było wrócić z pustymi rękami, z jedną wiedźmą na minusie i z całym Kovenem odwracającym się ode mnie.

Całe to planowanie było bezużyteczne. W głębi duszy czułem, że radzenie sobie z Bane'em nie będzie...