Read with BonusRead with Bonus

128: Zaszczyt Luny.

Perspektywa Aife

Trochę niepewnie, przełknęłam ślinę i skinęłam głową, ale to nie wystarczyło, by Zion uznał to za pewnik. Odsunął rękę, zerwał się na nogi i zaczął chodzić po sypialni.

Kilka razy, gdy spojrzał w moją stronę, zobaczyłam łzy w jego oczach, co ponownie złamało mi serce. Nie chci...