Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 67

-Emory-

Ugh. Świetny sposób na rozpoczęcie współpracy, Emory. Jestem pewna, że sarkazm to dokładnie to, czego chcą od swojej Luny. Logan, oczywiście, nadal patrzy na mnie, jakbym wynalazła kanalizację, a Nanette już chichocze ze swoimi przyjaciółkami. Jestem pewna, że cała wataha usłyszy o tym, zan...