Read with BonusRead with Bonus

48

Punkt widzenia Killiana

Wsiadłem na konia, za Sheilą. Stylowo owinąłem ramiona wokół niej, sięgając do lejców, które trzymała w dłoniach. Uśmiechnąłem się na widok iskier, które tam się pojawiły. Sheila cofnęła ręce, składając je na piersi.

Westchnąłem, mocniej pociągając za lejce, kierując konia ...