Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 495

Samochód Iwana w końcu dotarł na nadmorskie obrzeża.

Była już czwarta lub piąta po południu. Z powodu pochmurnej pogody niebo było pokryte ciemnymi chmurami, co sprawiało, że nadmorski krajobraz wydawał się ciemny, a widoczność była bardzo niska.

Wysiadł z samochodu, jego skórzane buty stąpały po ...