Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 228

Louis cmoknął dwa razy.

Gdyby Ivan nie miał na nią chrapki, Louis już dawno by się do niej zbliżył.

Szkoda, że nie mógł się równać z Ivanem. Szczerze mówiąc, nie mógł się równać nawet z nią.

Spojrzenia z każdego kąta omiatały ich, towarzyszyły im ciche szepty.

"Pan Ivan z każdym dniem staje się ...