Read with BonusRead with Bonus

Nigdzie nie uciekać

Visenya właśnie skończyła polowanie i wracała do zamku, gdy powietrze przeszył przenikliwy krzyk smoka. Lucian, zawsze czujny, krążył nad nią, dopasowując się do jej kroków, gdy przyspieszała w stronę zamku.

"O nie..." westchnęła Delilah. "On jest wściekły."

"On zawsze jest wściekły," zauważyła Vi...