Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 308 Wierz w Jego wybór

Quincy wciąż był spięty. Kucnął i mocno przytulił Theodore'a, jego głos pełen był zmartwienia. "To nie tak, że jestem paranoikiem, po prostu nie mogę znieść myśli, że coś złego mogłoby ci się stać. Nie zniosę widoku twojego cierpienia po raz kolejny."

"Nie mogę znowu cię stracić." Jego głos załamał...