




Rozdział 3 Czy to nie kochanka?
Ava prawie już zrezygnowała z Ethana. Jednak usłyszenie, jak nazywa Sophię miłością swojego życia, wciąż bolało.
To był mąż, na którego czekała trzy lata...
Wiedziała, że Sophia próbuje ją sprowokować. Gdyby teraz tam podeszła, wyglądałaby źle, niezależnie od tego, co by się stało.
Więc Ava przełknęła swoją złość i smutek, i cicho opuściła zasłonę powozu.
Niedaleko, Sophia zobaczyła, jak Ava się wycofuje, i uśmiechnęła się z satysfakcją, myśląc, że wygrała ich pierwsze starcie.
Pomyślała, 'I co z tego, że jest szlachcianką czy pięknością? Teraz pewnie gotuje się ze złości w tym powozie!'
Widząc zadowoloną minę Sophii, Ethan również trochę się uspokoił.
Ludzie na majątku Martinezów stali się bezczelni podczas jego nieobecności. Przypominając sobie raporty, które otrzymywał przez ostatnie trzy lata, głównie zarządzane przez Avę, dawno uśpiona uraza wobec żony odżyła.
Ale nie zamierzał robić sceny przed wszystkimi, więc nie zawołał Avy. Zamiast tego wsiadł z powrotem na konia, podciągnął Sophię do siebie i pocałował ją namiętnie na oczach wszystkich.
Sophia była do tego przyzwyczajona. Nie była wcale nieśmiała i nawet robiła z tego pokaz, wydając głośne odgłosy ssania.
Mieszkańcy miasteczka, przestraszeni wcześniejszymi groźbami Ethana, milczeli, choć uważali to za bezwstydne.
To, co miało być powitaniem bohatera, zamieniło się w obleśną paradę.
Na szczęście mieli trochę rozsądku. Po tym, jak Ethan zostawił na szyi Sophii mnóstwo malinek, niechętnie ruszyli dalej, jadąc na tym samym koniu.
Prawdopodobnie zmierzali z powrotem do majątku Martinezów przed Avą.
Eliza, która widziała to wszystko, była zarówno zła, jak i smutna z powodu Avy. "Ava, jak Sir Martinez mógł to zrobić? A ta rycerka, taka bezwstydna, robiąc to publicznie..."
Eliza nie mogła dalej mówić. Sposób, w jaki jechali i ocierali się o siebie, przypominał zwierzęta w rui.
Jak Ava mogła stawić czoła tym ludziom, gdy wróci do domu?
Ava pomyślała o ich ślubie sprzed trzech lat i zimnym spojrzeniu Ethana przed chwilą. Poczuła głęboki ból i powiedziała, "Wracajmy."
Nie była osobą, która po prostu przyjmuje rzeczy bez walki. Odgrywanie roli łagodnej, wyrozumiałej damy w rodzinie Martinezów wyczerpało ją. Ale nie mogła jeszcze zrezygnować z tej roli, nie teraz.
Myśląc o powrocie do majątku Martinezów i przypominając sobie sprośne dźwięki rycerzy przejeżdżających obok jej powozu, Ava miała pomysł.
Czas pokazać im, że nie jest łatwą przeciwniczką!
Gdy tłum się rozproszył, powóz w końcu ruszył prosto do majątku Martinezów. Gdy Ava wysiadła, strażnicy, którzy przybyli z nią, gdy wyszła za mąż, podeszli niepewnie, "Pani Martinez..."
Ava przerwała mu, "Nie ma tu pani Martinez. Mówcie mi po prostu Ava."
Służący spojrzał na Avę, zdezorientowany. Widząc, że nie żartuje, szybko się poprawił, "Ava."
Ava zapytała, "Czy Ethan i reszta wrócili?"
Służący odpowiedział, "Tak, ale Sir Martinez nie poszedł do miejsca Mii. Zabrał tę... tę kapitan rycerzy do szklanej szklarni po wschodniej stronie. Prawdopodobnie nie wyjdą stamtąd przez jakiś czas."
Nie wiedzieli, jak nazywać Sophię. Chociaż plotki mówiły, że król pozwolił jej zostać żoną Ethana, wszyscy uważali ją za kochankę.
W przeciwieństwie do innych szlachciców, którzy ukrywali takie rzeczy, Ethan otwarcie przyprowadził swoją rzekomą prawdziwą miłość, nie dbając o to, że wielu szlachciców unikało i gardziło rodziną Martinezów. Nikt nie chciał, aby ich córka wyszła za mąż do rodziny z takim skandalem.
Ava milczała przez chwilę, przypominając sobie, że po wschodniej stronie majątku Martinezów była tylko jedna szklana szklarnia, gdzie Ethan jej się oświadczył.
Ava pamiętała ten dzień wyraźnie. Z jej mamą i wszystkimi innymi patrzącymi, Ethan ukląkł na jedno kolano w morzu jej ulubionych tulipanów. Trzymając jej rękę delikatnie, spojrzał jej w oczy i powiedział, "Moja droga, kwiaty, które dla ciebie posadziłem, w końcu zakwitły. Czy będziesz dzielić ze mną wspomnienia tutaj każdego roku?"
Myśląc o tym, Ava uśmiechnęła się, ale łzy napłynęły jej do oczu.
Po chwili Ava wzięła głęboki oddech i swobodnie powiedziała, "Myślę, że matka chciałaby zobaczyć swojego ukochanego syna."
Wiedząc, że Mia wciąż czeka na Ethana w salonie, oczy Avy stały się spokojne.
Pomyślała, 'Wrócił i nawet nie porozmawiał z matką. Jako obowiązkowa synowa, jak mogłabym jej nie poinformować o jego powrocie?'
Chociaż Mia wiedziała, że Ethan miał przyjechać dzisiaj, nikt nie odważył się powiedzieć jej o jego faktycznym przybyciu. Widząc Avę, pomyślała, że przyszła, aby czekać z nią, i zapytała, "Też tu jesteś. Gdzie byłaś wcześniej?"
W pokoju byli również starszy brat Ethana, James Martinez, i jego żona, młodsza siostra Nina Martinez, a nawet żona jego wuja, Olivia Merry. Wszyscy zebrali się, aby powitać honorowego syna rodziny Martinezów.
Ava grzecznie przywitała wszystkich i uniknęła pytania Mii, zamiast tego uśmiechając się i mówiąc, "Dlaczego wszyscy tu czekają? Słyszałam, że Ethan wrócił już jakiś czas temu."
"Co?"
"Kiedy to się stało?"
"Nic nie słyszeliśmy!"
Wszyscy byli zaskoczeni, a Mia odezwała się pierwsza. Chociaż nie była zadowolona z nowej chłodnej postawy Avy, zachowała spokój, zwłaszcza że teraz nic nie było ważniejsze niż powrót Ethana.
Mia narzekała, "Wrócił i nie przyszedł najpierw do matki? Co on robi?"
Ava niewinnie pokręciła głową. "Właśnie usłyszałam od strażników przy bramie, że Ethan od razu po powrocie poszedł do szklanej szklarni po wschodniej stronie. Musi to być coś pilnego."
Mia zmarszczyła brwi, ale nic nie powiedziała. Olivia, siedząca obok z kpiącym wyrazem twarzy, odezwała się pierwsza, "Pamiętam, że po wschodniej stronie Ethan oświadczył się Avie. Poszedł prosto do szklarni po powrocie; wydaje się, że jego żona jest ważniejsza niż matka!"
Mia nie spodziewała się takiego przytyku i prychnęła, wygładzając spódnicę, gdy wstała. "Mój syn jest bohaterem imperium; nie byłby tak nieposłuszny, jak sugerujesz!"
Nina, która wyraźnie nie lubiła Olivii, przytuliła się do ramienia Mii i słodko powiedziała, "Mamo, dlaczego nie pójdziemy sami zobaczyć Ethana? Powinniśmy byli być przy bramie, aby go powitać, ale Ethan martwił się o twoje zdrowie i poprosił, abyś czekała w środku. Jak mógłby nie przyjść do ciebie?"
Nina rzuciła pogardliwe spojrzenie Avie, wydając lekceważące prychnięcie. Pomyślała, 'Od dawna miałam żal do Avy za jej kontrolę nad domem, mimo luksusowych sukni, które Ava dostarczała. Szlachetni młodzieńcy zawsze pytali tylko o tę zamężną kobietę. Co w niej takiego wyjątkowego? Teraz, gdy Ethan chce poślubić kogoś innego, zasługuje na to!'
Myśląc o tym, Nina podniosła głos, "Poza tym, cokolwiek to jest, może to być niespodzianka dla ciebie!"
Mia wyraźnie uległa słowom Niny i natychmiast poprowadziła grupę do drzwi, kierując się hałaśliwie w stronę szklanej szklarni po wschodniej stronie.
Ale im dalej Mia szła, tym mniej widzieli służących. Ci, których spotkali, mieli niezręczne miny. Chociaż Mia wyczuwała, że coś jest nie tak, nie mogła się wycofać przy tylu ludziach. Rzucając spojrzenie na Avę, która również wydawała się pełna oczekiwania, pomyślała, że może tylko przesadza.
Gdy przeszli obok niskiego muru pokrytego winoroślą, światło słoneczne ujawniło scenę wewnątrz szklarni wszystkim.
Przez przezroczyste szkło zobaczyli Ethana już nagiego, jego ręce brutalnie obmacywały białą, obfitą pierś kobiety. Jego ruchy były energiczne, okazjonalnie odsłaniając ich połączone ciała. Tarcie tworzyło małe kropelki wilgoci, które spływały po jej udach.
Nina, zarówno zawstydzona, jak i wściekła, krzyknęła i zakryła oczy, myśląc, 'Jak Ethan mógł być tak bezwstydny w biały dzień, w takim miejscu, i pozwolić matce to zobaczyć!'
Olivia, jej głos ociekający sarkazmem, szyderczo powiedziała, "Nasz odważny i szlachetny Komendant Rycerzy, przyłapany na gorącym uczynku."