Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 837 Wchodzimy za mąż

Seb nie obejrzał się za siebie, tylko szedł dalej, aż w końcu zniknął między sosnami.

Susan poczuła dreszcz niepokoju, jakby była w horrorze. Zerwała się na nogi i pobiegła w kierunku, w którym poszedł Seb.

"Seb, zaczekaj! Umieram ze strachu!" krzyknęła Susan, widząc tylko rzędy nagrobków i ani ży...