Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 1005 Akceptuję mój los

Na te słowa Isabella zmarszczyła brwi i wyciągnęła rękę, by przekręcić ucho Leona, mówiąc ostro: "Nie masz tu nic do gadania."

"Dobrze, dobrze, zgadzam się!" Leon natychmiast podniósł ręce w geście poddania.

"Idź spać!" rozkazała Isabella, po czym wyłączyła lampkę na ścianie sypialni.

Następnie I...