Read with BonusRead with Bonus

Potomek Księżyca - Rozdział 7 - Niech to będzie śmierć

Zelena.

Otworzyłam oczy i usiadłam gwałtownie, zasnęłam w trawie. Wyciągnęłam rękę i przyjrzałam się swojej dłoni, obracając ją przed twarzą. Znowu człowiek. Rozejrzałam się wokół po lesie. Słońce już zaczęło zachodzić i robiło się ciemno. O nie, jestem spóźniona, tata mnie zabije. Wstałam i spojrz...