Read with BonusRead with Bonus

Potomek Księżyca - Rozdział 57 - Upał

Zelena.

Pobiegł przez drzewa, a ja trzymałam się tuż za nim. Gdy biegliśmy przez las z maksymalną prędkością, Smith od czasu do czasu podgryzał moje ucho lub delikatnie mnie popychał. Był taki zabawny, śmiejąc się ze mnie. Ból w moim brzuchu zaczął się nasilać. Teraz, w mojej wilczej formie, moje z...