Read with BonusRead with Bonus

Matka Księżyca - Rozdział 102 - Euforia

Lunaya.

„Och, zawsze jesteś taki poważny” – Alyse zmarszczyła brwi i wydęła usta, a w jej oczach pojawił się figlarny błysk. Opuszczając wzrok, uśmiechnąłem się. Chce mnie drażnić. Pochyliłem się do przodu, ująłem jej dolną wargę między zębami i warknąłem. Mruknęła i przesunęła ręce w górę mojej sz...