Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 271 Zerwijmy

Billy rzucił spojrzenie na Alexa, potwierdzając skinieniem głowy. "Rozumiem," powiedział.

Wargi Aarona wykrzywiły się w lekkim uśmiechu. "Jednak twoje instynkty, by chronić matkę, są godne pochwały."

Czasami, po surowej reprymendzie, konieczne było dodanie słowa pochwały. Taka marchewka, że tak po...