Read with BonusRead with Bonus

62

REYNA

Był chory. Wyraz jego twarzy był czystym obłędem. Nie mogłam sobie wyobrazić, jak łatwo ukrywał potwora, który krył się za każdym jego chłopięcym uśmiechem.

"Myślałam, że umarłeś," wymamrotałam z niedowierzaniem.

Zaśmiał się. "To wszystko było częścią planu, Reyna. To ja powiedziałem Tino, że...