Chapter




Chapters
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
Epilog
Rozdział bonusowy

Zoom out

Zoom in

Read with Bonus
Read with Bonus

52
Cena skrzypiec była równa kosztowi czyszczenia moich samochodów po morderstwie. Prowadziłem wielomiliardową korporację. Skrzypce nie zrobiłyby nawet najmniejszego wgniecenia w moich finansach. Jednak dla niej zdawały się mieć ogromne znaczenie. Na jej twarzy pojawił się największy uśmiech, a ja wied...