Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 575 Spotkanie z nienawiścią

Veda była jak dziki koń, który wyrwał się na wolność. Jej włosy były w nieładzie, a ona biegła gorączkowo na środek ulicy. Samochody gwałtownie hamowały, a kierowcy krzyczeli z przerażenia.

Veda zdawała się nie zauważać chaosu wokół siebie. Jej twarz była bez wyrazu, oczy szeroko otwarte, jakby jak...