Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 453 Zmiana melodii

Gdy słowa Zofii zawisły w powietrzu, ponownie wybuchł śmiech.

Żałosny, smutny śmiech odbijał się echem za drzwiami, brzmiąc szorstko i drażniąco.

Michał patrzył na Zofię z niedowierzaniem, a potem natychmiast zwrócił się do Andrzeja. "Zabierz Zofię na komisariat. Chcę, żeby trafiła za kratki!"

**...