Read with BonusRead with Bonus

3.

Caiden

"Chcę tylko skończyć tę kolację. Mój wilk potrzebuje biegu. Bardzo," powiedziałem do Micaha, gdy wchodziliśmy do pięciogwiazdkowej restauracji, która była własnością wilków i zawsze wybieraliśmy ją na nasze posiłki.

Nie miałem ochoty na kolejną randkę w ciemno zaaranżowaną przez moją kuzynkę. Anais miała bardzo zły gust, jeśli chodzi o kobiety dla mnie, ale zgadzałem się na to tylko dlatego, że chciała mi pomóc znaleźć moją partnerkę.

Wracaliśmy do domu po kolejnym wyczerpującym dniu, kiedy Anais zorganizowała tę spontaniczną randkę z wilczycą, którą, jak twierdziła, będę uwielbiał. Bardzo w to wątpiłem.

"Ta jest naprawdę ładna. Spotkałem ją dwa razy, kiedy odwiedzałem Anais kilka miesięcy temu. 'Są dobrymi przyjaciółkami' to wszystko, co mogę o niej powiedzieć," powiedział Micah, idąc przede mną.

Wszyscy klienci i pracownicy zatrzymali się i patrzyli z podziwem, gdy szliśmy do jednej z prywatnych sal. Każdy wilk, którego mijaliśmy, kłaniał się i życzył mi dobrej nocy lub długiego życia. Po prostu kiwnąłem głową w odpowiedzi, bo to było codzienne zjawisko.

Starszy mężczyzna podszedł do nas szybkim krokiem, zatrzymał się i uklęknął, trzymając głowę pochyloną. "Witaj, Wasza Wysokość. Jestem Reynold, właściciel i menedżer tego lokalu, pokój, który zamówiłeś, powinien ci się spodobać," powiedział z dumą.

"Bardzo dobrze. Dziękuję za przygotowanie wszystkiego w tak krótkim czasie," powiedziałem i skierowałem się do pokoju, który był dla nas zarezerwowany. Nie chciałem być niegrzeczny wobec tego człowieka, ale mój wilk był cały dzień na krawędzi. Jego nacisk, bym się przemienił, stawał się coraz silniejszy, a moja kontrola nad nim była coraz słabsza, co bardzo mnie martwiło.

Minęły dwa tygodnie, odkąd rozmawiałem z Boginią Księżyca, a jej słowa wciąż krążyły w mojej głowie. Jak nas znajdzie?

Wiara.

Muszę wierzyć, że nas znajdzie.

Strażnicy stali przed drzwiami, gdy Micah i ja weszliśmy do środka; obok stołu dla dwojga stała piękna blondynka, jej oczy były pełne pożądania, gdy mnie zobaczyła. Trzymała głowę wysoko z pewnością siebie, którą musiała zebrać, by spojrzeć mi w oczy. Jej zapach był zapachem córki alfy, ale nie przyciągał ani mojego wilka, ani mnie.

Zdecydowanie nie moja partnerka, chciałem odejść, ale obiecałem kuzynce, że naprawdę pójdę na tę randkę.

"Dobry wieczór, Wasza Wysokość," powiedziała z westchnieniem na ostatnie słowo. Czułem jej rozczarowanie, gdy zdała sobie sprawę, że nie jesteśmy partnerami. Kiwnąłem głową i wskazałem jej, by usiadła, podczas gdy Micah usiadł w rogu, wyciągając telefon.

"Przepraszam za moją bezpośredniość, ale jak oboje zauważyliśmy od naszego pierwszego spotkania, nie jesteśmy partnerami. Chciałbym jednak zjeść z tobą posiłek, ponieważ robię to z obowiązku wobec mojej kuzynki. Proszę, nie traktuj tego jako początku związku, niezależnie od mojego statusu bez partnerki." Powiedziałem jej po prostu.

Była naprawdę zaskoczona moimi słowami, ale nie obchodziło mnie to. Słyszałem, jak Micah jęknął z irytacją w rogu po mojej wypowiedzi, ale postanowiłem go zignorować. Czy szczerość nie jest jedną z rzeczy, które kobiety uważają za święte?

"Znasz już moje imię. Jakie jest twoje i z jakiej watahy pochodzisz?" kontynuowałem w tym samym tonie, krojąc stek.

"K-Katie, sir. Jestem z watahy Blue Moon. Mój ojciec to Alfa Dennis," powiedziała nerwowo.

"Silna wataha, jak pamiętam, kiedy ostatnio przyszedłem zbadać wasze tereny," skomentowałem.

Kiwnęła głową i zaczęła jeść powoli. Spojrzałem na Micaha, który przewrócił oczami i przypomniał mi naszą wcześniejszą rozmowę.

Byłem przeciwny jego pomysłowi, by znaleźć dziewczynę przed przybyciem mojej partnerki. To byłoby wprowadzanie kobiety w błąd, a nas uczono szacunku do nich. Chyba ta lekcja przeszła mu nad głową.

"Wasza Wysokość..." zaczęła mówić.

"Proszę, mów mi Caiden," przerwałem jej.

Zatrzymała się na chwilę, zaskoczona, że pozwoliłem jej nazywać mnie moim imieniem.

"Eee... tak, sir, to znaczy Caiden, wybacz mi bezpośredniość, ale dlaczego nie masz dziewczyny? Kobiecej towarzyszki, powiedzmy?" zapytała.

"Jesteś wybaczona, ale odmawiam odpowiedzi na twoje pytanie," odpowiedziałem, biorąc łyk wina. Niezliczoną ilość razy byłem pytany o to przez przypadkowe randki, które znosiłem przez ostatnie trzy lata.

Wybrałem taki sposób życia dla mojej partnerki, aby mogła mieć mnie całego, ciało, dusza i serce byłyby jej bez mojego przeszłego wpływu na jej postrzeganie mnie.

"Przepraszam. Po prostu chciałam dać znać, że jeśli kiedykolwiek będziesz potrzebował towarzystwa, zawsze jestem dostępna," powiedziała bez ogródek.

Ten komentarz sprawił, że zakrztusiłem się winem i zacząłem kaszleć. Ktoś stał się odważny.

"Przepraszam?" zapytałem.

"Jesteś mężczyzną. Królem alfa, żeby być dokładnym. Na pewno masz potrzeby," powiedziała, wzruszając ramionami.

"Więc... oferujesz się na seks. Mnie? Swojemu przyszłemu królowi?" powiedziałem z niedowierzaniem.

Micah dosłownie uderzył się w czoło w rogu po moim komentarzu. To jest to, co chciał, żebym zaakceptował - kochankę?

"Tak." Odpowiedziała w oczywisty sposób.

To jest zdeterminowana młoda kobieta, aby zadowolić tron. Siedziałem, patrząc na nią, szukając oznak, że żartuje lub jest nerwowa, prosząc mnie o to, ale nic. Była poważna w kwestii bycia moją kochanką. Czy szacunek do siebie umarł?

"Dziękuję za miłą kolację. Przekaż ojcu moje pozdrowienia," powiedziałem i wstałem od stołu. Nie chcąc być w tym miejscu dłużej niż to konieczne, wyszedłem z pokoju do głównej sali jadalnej z moimi ludźmi za mną.

Staliśmy na krawężniku, czekając na nasz pojazd, gdy byłem pogrążony w myślach. Miałem do czynienia z kobietami, które rzucały się na mnie, ale nigdy nie były tak odważne i bezpośrednie. Zastanawiam się, ilu mężczyznom zaoferowała ten układ.

"Sir?" jeden z moich strażników zawołał mnie, byłem tak pogrążony w myślach, że nie zauważyłem, że samochód przyjechał. Kiwnąłem głową w podziękowaniu i wsiadłem. Micah wszedł za mną z uśmiechem na twarzy.

"Nie słowa," powiedziałem po prostu.

Podniósł ręce w geście poddania się i zaśmiał się. Zawsze byłem jego komediowym przerywnikiem.

Gdy jechaliśmy na obrzeża miasta, mijaliśmy ludzi próbujących uciec przed niespodziewanym deszczem. Kilku odważnie szło przez ulewę, zmierzając do swojego celu. Uśmiechnąłem się, gdy zobaczyłem dziewczynę, która przestała biec w stronę schronienia, aby pomóc szczeniakowi chowającemu się przy pudełkach. Mój wilk stał się niespokojny, ale uciszyłem go, nie mając ochoty na jego wybryki; pokręciłem głową, gdy dziewczyna w końcu pobiegła do schronienia z psem w ramionach. Życzliwość i pokora wciąż żyją, pomyślałem.

Mój dom znajdował się trzy mile poza miastem. Był to prezent od moich rodziców, kiedy postanowiłem wyprowadzić się z pałacu do czegoś własnego. Był to duży, dziesięciopokojowy dom ukryty z dala od głównej drogi. Micah i moi strażnicy wraz z personelem domowym mieszkali tam. Chciałem zapewnić im wszystkim komfort i bezpieczeństwo, które mogłem im naprawdę zapewnić.

Nie czekałem, aż samochód całkowicie się zatrzyma przed wejściem. Szybko wysiadłem i przemieniłem się w wilka. On przejął kontrolę i zaczął krążyć po dziedzińcu. Coś go niepokoiło i nie chciał mi powiedzieć, co to jest.

Moi ludzie stali, czekając na moje rozkazy, ale odesłałem ich wszystkich, próbując uspokoić mojego wilka.

"Co się dzieje?" zapytałem go.

Westchnął z frustracją. 'Wyczułem naszą partnerkę wcześniej, ale nie wyczułem wilka. Może się pomyliłem,' powiedział mi.

"Kiedy?" zapytałem go, podekscytowany. Nasza partnerka jest bliżej, niż myśleliśmy.

'W drodze do domu. Prawdopodobnie to była pomyłka. Zapomnij o tym. Potrzebuję wybiegu,' powiedział z wielkim rozdrażnieniem.

"Och. Jesteś pewien, że to pomyłka? Możemy wrócić tam, gdzie ją wyczułeś. To musi być ona," powiedziałem, gotowy wrócić do samochodu.

'Pewnie jest w domu lub gdzieś indziej. Pobiegajmy, żeby oczyścić głowę,' Rion powiedział.

"Masz rację."

Z tymi słowami pobiegłem do lasu, dając mu bieg, którego naprawdę potrzebował. Jego słowa przyniosły mi ulgę, wiedząc, że jesteśmy blisko niej. Co mnie jednak zdezorientowało, to jego słowa 'nie wyczułem wilka'.

Czy moja partnerka może być wampirem? Albo człowiekiem?

Kimkolwiek jest, będę ją kochał z całego serca.

Previous ChapterNext Chapter