Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 54

  • Vera -

Zrywam się na równe nogi. Ogień w kominku wygasł, a pokój jest zimny; musiał zgasnąć już dawno temu. Śnieg przestał padać i słyszę, jak ktoś z trudem próbuje otworzyć drzwi, zapewne walcząc ze śniegiem. Korzystając z ciemności nocy, cicho wstaję, zostawiając za sobą kołdrę.

Idę po schodac...